edycja pozytywnego myślenia
Co się w tym komiksie stało? To było zakończenie?
z woli Narodu powstał czan
First for plumbing
8===D
SPOKSIK
SPOXIQ
SPOX
JEBANY JAPONIEC ODCIĄŁ MI RESPIRATOR
ósmy za loli
Tylko już bez wyzęwnietrzniania się. Jeszcze ktos pomysli, że miękniemy na starosć.
>>51944663
Powinniśmy, żbsz
taka rola życia
pooka
Ehhh rodacy.
Odciął mi szą jebany Hiroshima to myslałem o skończeniu tego wszystkiego.
>>51944663
Szkoda, odrobina szczerości była rozjaśnieniem tej smutnej jak pizda rzeczywistości.
how do I learn your meme language, my Polish friends?
>>51944663
>miękniemy na starość
zaczynasz zwracać uwagę na rzeczy o których nigdy wcześniej nie myślałeś.
twój stan zdrowia zaczyna być dla ciebie coraz większym zmartwieniem
denerwują cię rzeczy o których nigdy byś nawet nie pomyślał.
niestety anon, to się dzieje na prawdę
>>51944744
jak ci jeszcze mogę pomóc
>>51944754
how?
>Chce mi się srać
>Jak pójdę się wysrać to od razu pod prysznic żeby się umyć
>Jak się umyję to od razu do wyra bo w sumie na chuj siedzieć dalej
>Dopiero 22
ehh anoni
>>51944754
https://www.youtube.com/watch?v=6jZhJ9yGSZw
>>51944724
>>51944744
>>51944770
jak się wkurwię to zrobie najazd wam na chatę i każdego z was przytulę. Bez pedalstwa, oszywiscie
przez polskie "kobiety" wstyd mi, że jestem Polakiem
ANIME
>>51944879
mam dwa wina, pakiet fajek, wolny ekran i karty
przytulanie nie jest niezbędne, towarzystwo jest dobre samo w sobei
>>51944780
Wróćmy do pierwszego pytania.
Najpierw do lekarza pierwszego kontaktu, psychologa, czy psychiatry? Muszę mieć skierowanie? Muszę płacić czy idzie na fundusz? Jest bardzo wstyd czy tylko trochę?
Zawsze odczuwałem pewne piętno w związku z leczeniem "głowy", stąd taka niepewność.
>>51944888
ładny dubel+trypel
also wszystko z estrogenem jest jebnięte.
>>51944879
może kiedyś anonie... pójdziemy zapić smutki i wylać żale
>>51944438
Amerykanie znów nie są swiatową potęgą militarną
>>51944916
skąd jesteś anonie
pytam poważnie, w jakimś przyzwoitym towarzystwie to bym nawet chętnie pograł w karty
[spoiler]jak ktoś chce to i poprzytulał, czemu nie[/spoiler]
>>51944951
jak nie głowa to dupa, idź do proktologa
Nie żebym miał jakąś deformację jak kolega z obrazka ale jak widzę te swoje odbicie w szybie to sam mam ochotę sobie wpierdolić.
>>51944951
ja się odwołuję do cynizmu
nigdy nie będziesz zdrowy, jeśli ktoś, kto to ocenia ma płacone za to, że *możesz* być niezdrowy
ale 1stc
potem dowolny
wstyd jest żaden
tylko nic się nie zmieni też szczerze mówiąc
jeśli umiesz zadawać sobie takie pytania, to znaczy, że będziesz potrzebował kogoś inteligentniejszego
>>51944995
ja? mazowieckie, latam do różnych miejsc, tam i ówdzie
ale głównie to Wwa/Radom
jak nohomo hugi, to jasne, nie widzę problemu
>>51944478
też chcę wiedzieć
oslo: jebane problemy z połączeniem
z innej nitki
>4chan went down because of the >>656666666 craze on /b/.. fucking cocksuckers
>>51945057
>kogoś inteligentniejszego
implikowanie że lekarze są inteligentniejsi
dobre...
jakbyś miał pieniążki mamy i taty i pchanie do łba, że musisz to też zostałbyś lekarzem.
mało kto z "nizin" społecznych idzie na takie kierunki, chociaż wyciągnięcie tych 90% z biologii, lub chemii wcale takie trudne nie jest.
also psychologowie to straszni idioci, bo rzadko kiedy myślą sami. głównie używają utartych schematów i technik, więc chuj im w dupę.
>ten jebany najarany samozwańczy psycholog filozof znowu te swoje brednie napierdala
Naucz się kurwa przynajmniej pisać jak człowiek, cioto.
>>51945128
trochę daleko, dolny śląsk here, ale może jak będzie jakoś wolniejszy mniejszy zapierdol okres to czemu nie.
>>51944913
ANIBE
>>51945057
>>51945202
Niby racja. Ale tylko lekarz może mi dać świstek papieru z wypisaną trudną nazwą, który potem przekazuję panu w okienku w aptece, po zażyciu których cuksów świat ma się stać piękniejszy.
Bo tak to działa, prawda?
>>51945210
nauczy się to jak go będziesz filtrował?
>>51945202
nie myślałem o lekarzach desu
>>51945210
odpierdol się, człowieku
>>51945216
luz
>>51945279
jeśli w to wierzysz, że tylko lekarz może tak zrobić, to fakt
wtedy tylko tak to działa
>>51945301
szczerze tutaj zaczynam pisać w ten sposób, jak muszę szybko coś napisać
no to siup
STANLEJ X CIRI - PIERWSZY HARLEQUIN /POLSKI/
PDF - speedyshare[kropka]com/gmt3V/stanlejciri.pdf
RAWTXT - pastebin[kropka]com/tgjv1rrH
>>51945279
tylko jeżeli chcesz na nfz.
psycholog nawet bez zakładania ci karty przyjmie cię za hajs.
>>51945377
o kurwa
>>51945377
ty tam kurwa wklejaj tekst, a nie jakieś zawirowane pdfy chuj wie skąd będę pobierał
>>51945453
siedem stron tekstu będę wklejał nie chce mi się
niech jakiś uczynny anonek wklei ja idę szałerek weznę
>tug nie qt petru bf
>>51945377
ale pastebina mogłeś kurwa normalnie zalinkować pało
>>51945377
tl;dr
>>51945506
no to czekamy na uczynnego anona
>>51945506
>>51945377
kurwa. lubię twój styl anonie
>>51945524
moja matka z nim pracowała w pko bp
twierdzi że to straszny buc przekonany o swojej nieomylności
dubs and the deluge never happened
elo przychodze z kara bo mi sie przewróciło
dajcie jakies memy
>>51945655
DELET
>>51945655
fuck you.
>>51945377
10/10
>>51945655
Schody oddawaj kutasie
>>51945655
usun to
>>51945689
jak chcesz memo to lepiej idz na wykop albo na wilno. Jest tam ich więcej niż tutaj.
To miejsce to bardziej takie rozmowy dla niepełnoletnich alternatywnych normików.
>>51945279
>Niby racja.
Gówno nie racja.
Jesteś takim samym debilem jak ten którego "rad" tu słuchasz.
>>51945655
reported
zakończenie wykurwiste
WY KUR WI STE
>>51945769
a to ja spadam elo
>>51945638
>straszny buc przekonany o swojej nieomylności
brzmi jak jaro zbsz
podoba mi sie jak swetru czyta sobie karteluszki do ostatniej chwili przed kazdym wystapieniem. i to jak nieporadnie probowal wybrnac z uzycia slowa "leb" w stosunku do glowy poslanki pawlowicz
skad on taki uroczy nagle
>>51945655
Sweden NO
>>51945771
Masz lepszą propozycję pozbawioną inwektyw?
>>51945057
>>51945202
ujeb się za pisanie takich pierdół
dubs and the deluge never ever happened
http://pastebin.com/tgjv1rrH
>>51945822
Nie, bo mi leki nie pomogły, a psychologa który nie jest szarlatanem też mi się szukać nie chce i szkoda na to pieniędzy. Już prędzej karabin kupię od ruskich i bohatyrnę z hajskorem.
>>51945242
ANIKUKURYKU
Dubs and Swedes will go extinct in 10 years
>>51945966
a ja kurwa też mu lekarza odradzam
to o co ci chodzi
styl pisania
czy kurwa co
Dubs and Sweden hasn't been worth living in for 20 years.
>>51945655
NIE WYPRZESZ SIĘ CHUJU, DAWAJ SCHODY REEEEEEE
dubs and Sweden will shut the fuck up
to ja wkleję w partach ok?
Stanlej x Ciri
Za krzywo zbitym stołem w pewnym luizjańskim barze Stanlej znowu usiłował zapić się na śmierć, zerkając przy tym ukradkiem na urodziwą kelnereczkę. Po jego pijanej głowie jak zwykle kłębiły się baśniowe scenariusze podbicia jej szlachetnego serca i życia razem po wsze czasy, upstrzone dosyć gęsto seksualnymi podbojami. Sterane libido polonusa domagało się od swojego niemłodego już właściciela jakiejś reakcji, jakiejkolwiek reakcji. Nie uśmiechało się Stanlejowi przyszłe życie czarodzieja, ale cóż, co począć? Zmiana dotychczasowego życia wymagałaby od niego śmiałości, odwagi i tego słynnego wyjścia do ludzi. Stanlejowi dobrze było za krzywo zbitym stołem w pewnym luizjańskim barze, zapijając się na śmierć.
Byłby zapewne doczołgał się do toalety, poonanizował się chwilę do ulotnych wspomnień, zapłacił za alkohol i wrócił do domu, gdyby nie otwarte z łoskotem drzwi do baru. Słabo świecące żarówki nadały wzburzonemu tumanowi kurzu efemeryczny urok, jak gdyby lokal zasnuł się mgłą. Z niej wyłoniła się kobieta. Stanlej skupił na niej skołowany wzrok i pomrugał kilka razy dla pewności, od dawna przyzwyczajony do pijackich wizji, lecz widmo nie odchodziło. Wręcz przeciwnie, zmierzało w jego kierunku z niepokojącą dziarskością.
Skórzane buty na obcasie gruchnęły z siłą o krzywo zbity stół, będący Stanlejowi jedynym przyjacielem i oparciem w potrzebie. Poderwał się czym prędzej, nielicho przestraszony, powiódł przytępionym wzrokiem po łobuzersko rozpartej na ławie sylwetce kobiety. Natychmiast zauważył jadowicie zielone oczy, taksujące go szyderczo. Spoglądały na niego spod spoconej grzywy popielatych włosów, utrzymanych w modnym nieładzie wstążką. Twarz kobiety byłaby piękna, gdyby nie okrągła blizna na jej lewym policzku.
>>51945377
ło kurwa, takiego poziomu to się nie spodziewalem
>>51945936
Dubs and Sweden will be keked off the map in 10 years
>>51946097
What the fuck does schody mean
Also checkem
>>51946145
– Kelner! – krzyknęła gromko, budząc co bardziej zaprawionych pijaków, wiernych towarzyszy Stanlejowej niedoli. Piękna kelnereczka podeszła ostrożnie, wymieniwszy najpierw nerwowe spojrzenia z właścicielem baru, obecnie szukającym za kontuarem strzelby.
– Dobry wieczór, co podać? – wyuczona formułka nie pasowała w zupełności do buzi kelnereczki, ewidentnie myślącej coś obelżywego. Niechybnie z zazdrości, nieznajoma była od niej dużo ładniejsza.
– Whisky, śliczna. Ze dwie butelki czegoś porządnego, i szkło – Stanlej byłby przysiągł, że nieznajoma oblizała zmysłowo pełne wargi i mrugnęła na kelnerkę. Stwierdził, że to kolejne tortury jego steranego libido. – Byle szybko!
Na odchodne klepnęła kelnerkę w tyłek, aż klasnęło. Właściciel odrzucił strzelbę i poszedł na zaplecze po coś o większym kalibrze. Uporczywa kobieta rozpięła tymczasem obcisłą kurtkę ze skóry i wyciągnęła zza pazuchy pomiętą paczkę papierosów. Drapieżnym ruchem wyszarpała jednego i włożyła go do ust, rozkoszując się już samym dotykiem Camela. Walnęła butem o stół, przypominając Stanlejowi o rzeczywistości.
– Masz ogień?
Nieśmiało wyjął z kieszeni poobijaną Zippo, nachylił się i przypalił wycelowanego mu w twarz Camela. Odruchowo zajrzał jej za rozpiętą kurtkę. Brudny podkoszulek ciasno ją opinał, wyraźnie odznaczały się pod nim twarde sutki i płaski brzuch, rytmicznie podnoszący się wraz z oddechem. Podkoszulek związała nad pępkiem, odsłaniając wytrenowane mięśnie godne pozazdroszczenia. Podniósł po chwili wzrok tylko po to by ujrzeć jej zielone oczy, spoglądające z kpiną. Rozłożyła szeroko uda, jakby zapraszając do dalszych oględzin. Stanlej cofnął się wstydliwie na swoją ławę. Zielonooka prychnęła.
>>51946177
kek'd
Elo, zuchy, byłem zajęty i nie lurkowałem /polski/ w tym czasie wyjątkowo. Zrób mi ktoś streszczenie ostatniej nitki
>>51946204
Kelnerka przyniosła wreszcie whisky. Z nadzieją zerknęła na Stanleja, jej stałego klienta i adoratora, któremu nie raz posyłała do bólu wyraźne sygnały. Święcie wierzyła, że pewnego dnia wkroczy do baru niby dziki zwierz, da komuś w mordę, wychla cały zapas alkoholu i zabierze ją w siną dal na Harleyu na środek bagna, gdzie nieustanie spółkować będą przez następny dzień i noc . Stanlej nie wydawał się jednak przejawiać skłonności do któregokolwiek z powyższych.
Tak to zamarzyła się nieco, nalewając nieznajomej whisky do taniej szklanki z zestawu dla awanturników, łatwej do zastąpienia. Niemal czuła na swych przecież ładnych piersiach jego pożądliwe dłonie, niecierpliwie eksplorujące wszelkie wypukłości i zagłębienia. Szczypnięcie wyrwało ją z erotycznego letargu. Ku jej zdziwieniu, pewne dłonie istotnie macały jej piersi, dłonie należące zielonookiej. Szczupłe palce właśnie rozpinały roboczą bluzkę. Natychmiast odtrąciła je i uderzyła nachalną kobietę otwartą dłonią w twarz. Papieros wyleciał jej z ust na podłogę, delikatnie przypalając parkiet. Cały bar zamarł w oczekiwaniu na najgorsze.
>>51946177
OH SHIT
>>51946203
nie wywiniesz się udając niewiedzę. schody kurwa, bo inaczej pogadamy
>>51945655
mfw some hundred years later sweeden is getting overrun with muslims
it´s like poetry
>>51946255
Nieznajoma wstała zza stołu, skrzypiąc opinającymi jej zgrabne pośladki spodniami ze skóry, a jakże. Górowałaby nad kelnerką nawet bez obcasów, stwierdził Stanlej. W absolutnej ciszy podeszła do kelnereczki, zarzucając szerokimi biodrami. Zielone oczy przeszyły jej wystraszone niebieskie, niezdolne do ucieczki. Jesteś moja, mówił ten wzrok. Stanlej widział to już nie raz w swoich chińskich bajkach. Silne dłonie złapały filigranową kobietkę w pół i przysunęły łapczywie do tych naprężonych pod kurtką sutków, do tego okrutnie wytrenowanego brzucha. Pełne wargi wpiły się w wargi kelnerki, całując długo, całując namiętnie i zachłannie. Ciało schwyconej wygięło się natychmiast w łuk, lecz wprawne dłonie nie puszczały, piersi w brudnym podkoszulku przyciskały się mocno do tych odzianych w bluzkę. Udo kelnerki uniosło się w strachu, lecz wkrótce oplotło z rozkoszą udo nieznajomej. Mlaskały i syczały dziko, usiłując najwidoczniej pożreć się wzajemnie w przypływie namiętności nieznanym dotąd Stanlejowi nawet z najodważniejszych yuri.
Kelnerka wyrwała się wreszcie równie gwałtownie, jak została schwytana. Zaczerwieniona twarz z rozmazanych makijażem zrosiła się potem, piersi podnosiły się ostro w próbie zaczerpnięcia oddechu. Wymierzyła zielonookiej drugi policzek. Ta uśmiechnęła się okrutnie i bezceremonialnie wróciła na swoje miejsce, zarzuciła nogi na stół, rozlewając whisky ze szklanki. Właściciel ponownie wrócił na zaplecze, szukając najwyraźniej bazooki.
>>51946238
seks nie istnieje
smutny świat, wat do
do that
anon filozof znów atakuje
inne anony znów butthurt
fapfic ciri x stanley
nudy
>>51946238
4chan umarł i była izolatka, bo nitka żyła, ale nie można było wyjść do katalogu ani na boarda; zpostowany został komiks o kocie na dworcu bez zakończenia, zesrałem się i pachniało, a także anime
>>51946307
– Podobało ci się, co? – spytała Stanleja chrapliwie, po czym pociągnęła zdrowo prosto z butelki. – Jestem Ciri. A ty?
– S-stanlej – zdołał wydusić Stanlej. Reszta baru wydawała się równie wstrząśnięta. Kelnerka zniknęła w drzwiach do damskiej ubikacji.
– Słuchaj no, Stanlej… Pierwszy raz jestem w Luizjanie. Potrzebuję przewodnika.
– Nie znam żadnego przewodnika.
– Chcę ciebie – oblizała mokry od alkoholu podbródek. Odrobina whisky spadła jej na biust, plamiąc podkoszulek. – A potem chcę się umyć i przespać. Masz prysznic?
– Mam. Ale zaraz, jak to-
– Zaraz wracam.
Ciri wstała i poszła do damskiej ubikacji, skrzypiąc skórzanymi spodniami. Stanlej do samych drzwi odprowadził wzrokiem te kołyszące się pośladki, po czym natychmiast złapał za drugą butelkę whisky. Wyżłopał ją do czysta w imponującym czasie, po czym dopił whisky nieznajomej. O mój Boże, pomyślał po polsku. O mój boże, co tu się kurwa dzieje?
Tymczasem w ubikacji rozległy się głośne jęki, nabierające tempa i głośności. Stali bywalcy uciekli czym prędzej, zostawiając nędzny dobytek za krzywo zbitymi stołami. Jęki wnet przerodziły się w we wrzaski, roznoszące się echem po opustoszałym barze. Właściciel wyjrzał zza szynkwasu w hełmie piechoty morskiej, gotowy na wszystko. Ostatni krzyk przeszedł Stanlejowi prądem po kręgosłupie, aż upadł na podłogę i skulił do pozycji embrionalnej. Po chwili wydającej się wiecznością wtulone w parkiet uszy wychwyciły kroki, leniwie zmierzające w jego kierunki. Stukot obcasów ucichł tuż przy nim. Stanlej uniósł lekko głowę – tuż przed jego oczyma spoczęły zakurzone buty ze skóry. Powiódł wzrokiem wyżej. Ciri spoglądała na niego z zaciekawieniem, opierając dłonie na biodrach.
>>51946287
???????????????
>>51946369
– Wstawaj, Stanlej. Wychodzimy.
– A kto mi kurwa zapłaci? – zawył właściciel, mierząc w Ciri niewielkim miotaczem ognia.
– On, rzecz jasna – chwyciła Stanleja za kołnierz i uniosła z podłogi bez większego wysiłku, mimo jego znacznej masy. – Wyciągaj portfel, Stanlej. I zapalniczkę, przypalisz mi papieroska.
***
Przypominał sobie wyłącznie szybką jazdę na motocyklu, migające neony Nowego Orleanu i głośny, radosny śmiech swojej towarzyszki. Co robili przed wejściem do jego apartamentu, nie był w stanie sobie przypomnieć. Z jakiegoś powodu miał na głowie cylinder, odkrył też wytatuowane na dłoni JP2GMD. Obecnie siedział sobie w bujanym fotelu ze szklanką Sobieskiego, lekko zakropionego dyskontowym sokiem pomidorowym. Z łazienki dobiegało go wesołe pogwizdywanie Ciri, która chyba natychmiast po powrocie zażądała prysznica. Wskazał jej drzwi i usiadł w bujanym fotelu, usiłując poukładać w głowie myśli i wrażenia.
Pamiętał jazdę na motocyklu. Nakazała mu mocno złapać się w pasie, albo i wyżej. Stanlej chyba nie skorzystał. Pamiętał natomiast ciepło jej ciała i niemal zwierzęcy zapach jej włosów, nieco przytłumiony potem i kurzem z drogi. Czy pocałował ją w kark? Chyba pocałował. Musiał odgarnąć wysoki kołnierz skórzanej kurtki, obecnie rzuconej niedbale pod drzwiami do łazienki. Wyblakła podobizna szczura zdobiła plecy kurtki, nad nią niemal do szczętu spłowiał napis Bad Rats, widocznie nazwa jej gangu. Stanlej szczerze przypuszczał, że Ciri należy do jakiegoś gangu motocyklowego, lub innej szajki przestępczej. Przypomniał sobie bójkę z Bogu ducha winnym szeryfem, którą musieli odbyć zaraz po wyjściu z baru.
>>51946427
Koło kurtki leżały równie niedbale rzucone buty na obcasie, szamerowane srebrem. Ewidentnie wystawał z jednego z nich paskudny nóż. Czyżby miała i miecz? Musiała mieć, zabiła przecież tego krokodyla na bagnach, który usiłował ją zjeść za zwymiotowanie mu na łuskowaty łeb. Chciała wziąć go ze sobą i przerobić na buty. Stanlej popił wódki i zbliżył się do stojącego w kącie komputera. Na otwartej karcie Firefoxa /polska/ jak zwykle kłóciła się o bzdury, pisała o polityce i wklejała śmieszne obrazki. Od dłuższego czasu zbierał co śmieszniejsze posty, drukował je i tworzył nad komputerem kolaż. Ciri musiała go widzieć, ktoś przypalił go zapalniczką. Stanlej uratował kolaż tłumacząc jej, że /polska/ to jego jedyni przyjaciele. Czy spojrzała na niego z pogardą? Wolał nie pamiętać.
Skórzane spodnie wisiały na staromodnej lampie stojącej, wrzucone tam z wyjątkowym impetem. Stanlej próbował nakłonić ją do seksów, kurwa, prawie mu się udało! Pierwsze seksy w jego życiu! To było na bagnach. Kazała mu czekać, patrząc tajemniczo i ocierając twarz z wymiocin. Gdzie pojechali później? Wesołe pogwizdywanie dobiegające z łazienki wykluczało miejsca przykre. Chyba zjarali się z murzynami we French Quarter tanim zielskiem. Boże…
– Masz jakiś ręcznik? – Stanlej podniósł wzrok znad szklanki. Przed nim stała ociekająca wodą Ciri z dłońmi opartymi na biodrach, zupełnie naga. Próbował spojrzeć wszędzie i nigdzie w tym samym momencie. – Nie gap się, tylko szukaj ręcznika, Stanlej. I odłóż tę wódkę, bo ci chuj nie wstanie.
– Co?
– Ręcznika!
>>51946320
>>51946353
Dzięki, zuchy. Teraz wiem jak wiele straciłem. Już nigdy was nie zostawię.
>>51946407
KURWO ODDAWAJ SCHODY POWIEDZIAŁEM
>>51946053
Nawet jak byś nie pisał jak ciota, to i tak zawartość by była ta sama.
>>51946483
Wyskoczył z fotela jak poparzony i skierował się do poobijanej szafki w kącie pokoju. Z wyjątkową trudnością grzebał w poszukiwaniu ręcznika i rzucał ukradkowe spojrzenia na ciało swojej towarzyszki, obecnie bezwstydnie rozłożonej na kanapie. Biernie wodziła wzrokiem po Stanlejowym siedlisku, jakby w poszukiwaniu jednego wspólnego mianownika. Faworytem byłby zapewne brud i zaniedbanie.
Fascynował ją ten przygrubawy głupek w niemodnych łachach, marnujący swoje życie nad deską kreślarską w jakiejś badziewnej fabryce, o ile prawidłowo zrozumiała jego pijackie mamrotanie. Jego puste spojrzenie przykuwało uwagę, budziło wewnątrz niej coś dawno zapomnianego, dawno odrzuconego w kąt. Jego ciężki chód budził dreszcze w dole pleców. Mogłaby mieć dosłownie każdego, czy to po dobroci, czy siłą. Zażądała Stanleja.
Przygramolił się z ręcznikiem, łapczywie spoglądając na jej nagie ciało. Leniwie rozłożyła szerzej uda, odkrywając zrobiony dawno temu intymny tatuaż. Byłby ją chyba pożarł na miejscu, gdyby nie był tak absurdalnie nieśmiały. Wyjęła zgrzebną tkaninę z jego drżących dłoni i z delikatnością wycierała piersi, nie spuszczając z niego wzroku.
– Nie miałam dotąd mężczyzny – powiedziała ni to do siebie, ni to do niego.
– Nie szkodzi. Ja nie miałem kobiety.
– Domyśliłam się – tania złośliwość nie odniosła sukcesu. Nie zawstydził się ani trochę, przysiadł tylko na swoim bujanym fotelu. – Czego ty tak właściwie chcesz od życia, Stanlej?
– No – pytanie nieco zbiło go z tropu. – Nie wiem. Tego, co wszyscy. Pieniędzy, spokoju, rutyny. Miłości.
>>51946532
Ciri prychnęła i wstała z kanapy, przewróciła fotel Stanleja solidnym kopniakiem. Wylądował na z hukiem plecach, ona natychmiast wskoczyła mu na pierś. Zbliżyła swoje niezwykle zielone oczy do jego pospolicie brązowych.
– Pieniądze, na co ci pieniądze? Na co ci ten pierdolony pęd za rzeczami? Kupować, konsumować, wyrzucać, znowu kupować, po co? Wszystko czego potrzebujesz masz już przy sobie, Stanlej. Po co ci spokój? Chcesz umrzeć w tym fotelu, czy może oglądając swoje chińskie bajeczki? Rutyny, no nie wkurwiaj mnie Stanlej.
Wstała, podniosła go z dywanu bez wysiłku. Przysunęła się dużo bliżej. Dokładnie słyszał bijące szybko pod tą kształtną piersią serce.
– Żyj chwilą, Stanlej. Bądź wyłącznie sobą, nikim innym. Nie daj się wpisać w szablon. Nie daj nikomu kierować swoim życiem – pocałowała go leciutko. – Po co ci miłość, Stanlej? Miłość boli.
– Nie wiem, nie mam porównania – szepnął zmieszany. W duchu potępiał jej normickie pierdolenie.
– Ja wiem.
Poprowadziła go do sypialni, jakby dobrze znała jej położenie.
>>51946526
don't you guys speak english
>>51946571
***
Siedziała okrakiem na wydatnym brzuchu Stanleja, dysząc ciężko a głośno. Jej nieduże, lecz kształtne piersi muskały go raz po raz po nosie, gdy próbowała zaczerpnąć tchu. Nie pomagał jej w tym tkwiący w ustach Camel, odpalony drżącą dłonią. Klęła przy tym obelżywie i zawzięcie pchała palce w łechtaczkę, próbując pobudzić się do kolejnego zrywu. Stanlej leżał cokolwiek oklapły i wyłącznie podziwiał werwę i wprawę Ciri w masturbacji. Był dosyć znudzony.
Próbowali na ostro. Próbowali łagodnie. Próbowali świec, piórek, czekolady, lodu i ogórków, szpilek, gwoździ i miecza. Próbowali klasycznie, od tyłu, w usta i w dłoniach, pomiędzy stopami i w ucho. W ruch poszły skórzane pasy, przebieranki i godziny wymyślnej gry wstępnej. Spróbowali nawet fekaliów, ale Ciri szybko zemdliło i zwymiotowała w łazience, co tylko podsunęło im pomysł na seks pod prysznicem, również bez powodzenia. Po nieskończonych próbach spróbowali nawet seksu w pozycji misjonarskiej z zamiarem prokreacji, lecz również to okazało się niemożliwe. Wygląda na to, stwierdził Stanlej, że seksu nie ma.
Zamówili nawet kilka prostytutek do pomocy, marnując resztki jego oszczędności. Prostytutki wyszły z domu Stanleja skonfundowane, gotowe nieść dalej złą nowinę – seksu nie ma. Nie pomogły groźby, nie pomogło kuszenie, nie pomógł płacz. Seksu nie ma. Ciri jęczała cicho, cały czas usiłując pobudzić się do kolejnej próby. Ciepłe łzy spływały jej z nosa wprost na pierś Stanleja, papieros sypał popiół na lewo i prawo, grożąc pożarem. Delikatnie złapał go w palce i wyciągnął jej go z ust..
>>51946579
gib back schody
>>51946572
no wreszcie, coś robił tyle czasu?
>>51946579
of course we do. schody, kurwa
>>51946616
– Ciri…
– Zamknij się! Zamknij się kurwa! – otarła łzy i pogroziła mu pięścią. – Seks istnieje. Wiem o tym, wiem że istnieje! Istnieje podniecenie, prawda? Istnieje! Istnieje popęd, to i seks musi istnieć!
– A co z tamtą kelnerką…
– UDAWAŁAM!
Upadła na jego pierś, płacząc już nie na żarty. Cała ta jej siła i hardość prysnęły w mgnieniu oka niby bańka mydlana. Stanlej nieumiejętnie przytulił ją i pocałował w rozwichrzone włosy, przypominając sobie naprędce fabuły najpopularniejszych chińskich bajek. Ciri prychnęła tylko i wtuliła się w jego ciastowaty tors, wywołując niewielkie fale Stanlejowego mięsa.
– Seks nie istnieje, Stanlej – powiedziała po chwili, całując go w szyję.
– Zauważyłem do tej pory – odparł, gładząc ją po plecach.
– Nie rozumiesz mnie. Skoro seks nie istnieje, to skąd się biorą dzieci? Czemu ludzie wydają się tak wiele o nim wiedzieć? Co podsuwa nam te idiotyczne techniki?
– Nie myśl o tym. Chodź no tu.
***
Kilka miesięcy później anonki z /polski/ zastanawiały się, gdzie też mógł podziać się Stanlej? Szybko im przeszło, bowiem ktoś zatostował wyjątkowo zmyślny obrazek szkalujący Andrzeja Dudę.
KONIEC
entire polan is schody
>>51946667
Klient zadzwonil trzeba bylo pracowac.
>>51946528
Ważne, że kurwa odgryźć się potrafisz bez sensownych argumentów.
Kurwa, szczerze, odpierdol się, nie pisz, nie zwracaj uwagi, nie odzywaj się, jeśli powoduje to u Ciebie taki ból dupy, to ryj w kubeł, bo nic bardziej konstruktywnego nie podajesz niż ja, a tylko się plujesz.
O co Ci biega, konkretnie.
>>51946145
>>51946204
>>51946255
>>51946307
>>51946369
>>51946427
>>51946483
>>51946532
>>51946571
>>51946616
>>51946668
chujowe, nie czytałem
t. fanfik pro
>>51946759
dzięki za post zborczy
>>51945377
Zaraz kurwa co tu sie odpierdala
>ściągnij memeseje kosmiczną 2001 cµckricka bo hurr durr klasyka kina
>5 minutowe "intermisje" gdzie jest kurwa NIC oprócz czarnego ekranu i chujowej muzyki z horrorów klasy B.
>>51946369
doslownie co
>>51946896
>czterdziestominutowa intermisja dalej w ciągu filmu
kubryk patałachu
>>51946177
>>51946929
albo te kurwa sceny gdzie ścieżkę dźwiękową stanowi odgłos odkręconej butli z gazem i sapanie jakiegoś chuja prosto do mikrofonu
>>51946896
trudno się przez to przebić, to prawda.
koncepty są świetne, a i wizualnie jest niesamowity jak nalata w których go wykonano... czy mi się podobał? jeszcze nie udało mi się na nim nie usnąć...
ps: Ojciec Chrzestny to gówno, tylko książka
ps2: Gwiezdne Wojny też wcale takie ekstra nie są.
Koniec.
>>51947123
>koncepty są świetne
chyba dla pretensjonalnych wypierdków jak ty
tostujcie najlepsze minimalistyczne plakaty
Przetłumacz na polski angielskie słowo "banter".
>>51947264
tu anon od memeseji kosmicznej
blejd raner jeden z moich lubymyjych filmów
>>51947138
jebie kafką na trzy mile, całkiem dobre
>>51947286
przekomarzanki
>>51947190
>on nie umie docenić koncepcji tam zrodzonych
>nazywa innych pretensjonalnymi nie znając znaczenia tego słowa
o kurwa najprawdziwszy pleb
>>51947339
dobrze zmemione
>>51947286
handel wymienny
>>51947138
przekręciło mi mózg na lewą stronę kilka razy. dobre gówno
>>51947138
Stanlej dejże link do całości PDFa se zrobie i przeczytam na e-buczku bo mi się nie chce tak o
>>51947286
opierdalanie słowne
>>51946896
Jebnij sobie Eraserhead Lynch'a. To jest dopiero kino.
Łucznik najlepszy fejt.
>>51947574
no chyba kurwa nie
>>51947475
Jutro ci przekaże bo właśnie wyszedłem z pracy gdzie to mam zapisane.
>>51947286
to >>51947319
albo droczenie się
>kto się czubi ten się lubi
można się czubić?
>>51947644
kurwo głupia przypomne ci
>>51945377
też dobre gówno, warto było poczekać
>>51947692
pdf jest na poprzednim wątku
Kurwa kara jeszcze leży, szambo leżało, co tu się odjebało dziś
>>51947632
Tak.
>>51947725
nie ma poprzedniej nitky
>>51946668
>wtuliła się w jego ciastowaty tors, wywołując niewielkie fale Stanlejowego mięsa
Kurwa zbrechtałem się
>>51947692
Dobra
>>51947795
>kanonicznie się myli
no chyba jednak kurwa nie
Jezu ten autystyczny wykopek na serio napisał to opowiadanie?
>>51946741
powtarzasz się strasznie, po kilka razy to samo, co nudzi, blokuje kanał i jest ogólnie niegrzeczne, bo nadużywa cierpliwości i uwagi odbiorcy
dwa, że sadzisz takie banały i oczywistości aż boli, wyraźnie przy tym nie zdając sobie z tego sprawy
mówię ci to jak komuś komu utknął kawałek żarcia między zębami, dla poratowania. idź ogarnij się i nie pierdol więcej
>>51947264
>>51947904
Ocet zawsze powinien być mile widziany, ale serio, trochę tego za dużo.
>>51947978
ZGUBA?
>>51947978
>>51948011
JAKI JEST NASTĘPNY KROK W TWOIM MISTRZOWSKIM PLANIE?
>>51947264
>>51947954
Dobre punkty.
Ale nie za bardzo wiem, jak mogę mówić konkretniej szczerze mówiąc.
Co mogę zrobić? Bo jeśli się zamknę, to obawiam się, że niewiele mi zostanie.
>>51948206
na vi miejsce takich jak ty
nawet nie ma autystycznych filtrów
>>51948000
>ocet w sensie gówno
Spodziewałem się po tobie więcej stanli
A ty zajeb się wykopku
>>51948183
https://www.youtube.com/watch?v=q2Xi3ioasik
>>51948259
no kurwa konstruktywnie
masz z tego przyjemność?
dobra ten fragment z brakiem seksu
>„Wczoraj bardzo byłam zdenerwowana i bardzo przerażona samym faktem, że coś, co planowałam od dłuższego czasu i co chciałam Wam pokazać na fajnym video - to nagle Jess skróciła włosy! - I moim zmartwieniem jest, że jejku, będą nas porównywać, masakra, już tego nie robię. I tak nie powinno być. Porozmawiałam z Jessiką. Miałyśmy naprawdę długą rozmowę.
Tak, jak ja się wczoraj poczułam, to dokładnie wiem, że Jessica poczułaby się w identyczny sposób, gdybym to ja obcięła włosy pierwsza“
kurwa co?
>>51948269
a co to za memej z tym wykopkiem
ja to napisałem i owszem czemu mnie szkalujesz publicznie w twarz w internecie
>>51948330
Ale wypierdalaj już co
Jakby co to na dole trzeba wpisać majus
>>51948273
scena, w której tim roth uczy się opowiadania historii ciągle jest jedną z moich ulubionych
>>51948338
Kobiety to kurwy
>ten anon co zdobył dżi-efa i smutny bo mu nie odmieniło życia
Ja pierdolę, a już myślałem że dzisiaj nic mnie bardziej nie zcyngluje niż co SJKeki odpierdolły na youtubie i znalezienie tej playlisty pełnej pornosów.
>>51948452
>co SJKeki odpierdolły na youtubie i znalezienie tej playlisty pełnej pornosów
uprasza się o wyjaśnienie
>>51948378
>>51948452
>Ja pierdolę, a już myślałem że dzisiaj nic mnie bardziej nie zcyngluje niż co SJKeki odpierdolły na youtubie i znalezienie tej playlisty pełnej pornosów.
co
znów przed północą, ale ja się powoli zbieram
https://www.youtube.com/watch?v=zX0gDdZFiJ4
>>51948487
>>51948609
http://nichegamer.com/2015/12/marvelous-entertainments-youtube-channel-banned-for-being-too-hot/
Playliste w komentarzach znaleźć można
>>51948395
pierdolnąłbym Ci, tak z grzeczności.
może wtedy zacząłbyś mówić moim językiem
>>51948416
A jak już z Timem to mi najbardziej podeszło jak on kurwa jęczał w tym samochodzie. Czytałem opinie, że to wkurza, że przesadza ale dla mnie to jest idealnie w sam raz dla tego filmu. W ogóle kultowe są te sceny jak Biały i Pomarańczowy spierdalają razem do magazynu.
>>51948652
Dobrej nocy Tom-anonie. Ja dziś dla Ciebie nic nie mam.
>>51948652
dobranoc kobietobrazoposterze
>>51948674
czy to ten słynny anon arab co dostał szklanką w szyję
>>51948666
>niechegamer
O kurwa aż tutaj poczułem ten smród ironicznego kuca defekenta
>>51948753
Drogę do żydbuka zgubiłeś chyba.
>>51948738
co za różnica
serb, nie arab
>>51948802
O czym ty pierdolisz psie
W życiu nie miałem fejsa, prędzej znanie jakichś chujowych stronek o gierkach pasuje do jebanego kuca wannabe normika
>>51948839
o jak z ciebie szydzę spierdolino
tak się sadził jak to on wygryw jak to kocha cytuję KONIE KOBIETY I WALKĘ zaznaczam WALKĘ czujcie anoni to żeżu kipiące
>>51948881
>chujowych stronek o gierkach
Ale spierdalaj już z powrotem na swój tumblrek i tam sobie popłacz.
>>51948729
nie przejmuj się zuchu. dobrej nocy
nadszedł czas lania farby
>>51948905
spierdalasz się bez polotu, kolego
ale w sumie, jesteśmy na azjatyckiej stronie o pierdołach
no i co mi zrobisz oprócz szydzenia?
>>51948269
>Spodziewałem się po tobie więcej stanli
Serio?
>>51948952
Uu widzę znalazłem czuły punkt matiego
Jak tam, nauczony już na kolosa?
I umyj się bo aż tutaj jebie kucem
>>51949050
można ci jeszcze naubliżać
>>51948905
ale o co chodzi?
>>51949044
da ba dee
>>51949050
>no i co mi zrobisz oprócz szydzenia?
o jaki groźny uwaga gryzie
będę szydził i wklejał śmieszne obrazki a co chcesz kolejną szklankę w ryj? pokaż swoją ciapatą mordę w tamtym barze panowie zaraz cię pewnie obsłużą XD
Anon znaczy socjalista
>>51948738
>>51948839
O ja pierdolę, jeszcze większy zjeb niż się wydawało.
>>51948881
>wannabe normika
>nichegamer
Kurwa, jesteś taki głupi, że aż podziw budzi twoja zdolność obsługi komputera.
Ktoś ci pisze te posty?
anon znaczy ciota i chuj
>>51949196
ja mu piszę, przyznaje się
>>51949196
>uuu ale jesteś głupi a ja mondry
>ale moje chujowe strony dla debili to ty szanuj
>>51948206
nie wiem
JEBANE GRUBASY
NIKT WAS TU NIE ZAPRASZAŁ
REEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE
>>51949180
pierdolicie hipolicie
>>51949241
to już bliżej
>>51949180
>>51949241
A co znaczy zuch?
Dobranoc, zuchy
Z Bogiem
>>51949363
Mamy jednego narodowskiego śmiecia
Jak tam, byłeś już dzisiaj na marszu? Skopałeś dzieciaka z podstawówki?
branocz
jutro farma
>tych dwóch kłócących się debili
>>51949366
Zuch znaczy jebany forsowany rak
>>51949279
> chujowe strony dla debili
Oj, czyjeś uczucia chyba się uraziły.
Udław się kutasem swoich niedorozwiniętych koleżków z twittera.
>>51949366
zuch znaczy harcerz
>>51949481
napływie odpłyń
>>51949431
a co tam kurwo komuchu, byłeś już obciągnąć jakiemuś czarnuchowi?
wspomogłeś działania zmierzające do wojny klas?
>>51949426
Słodkich snów :3
>>51949328
Grubas się sam zaprasza
zamknąć dupy kurwa
>>51949489
Te sebastian bo ci się kuc spoci, a matka od miesiąca nie przysłała szamponu i będzie jebało gorzej niż teraz
>>51949366
>zwyczajny
>uliczny
>chujek
żbsz
>>51949530
ale staniszko
>>51949507
>napływie
>mtg wszedłem do tej nitki
>>51949180
>Anon znaczy socjalista
Anon znaczy gówno
>mtg literalne sjkuki w /polsce/
Ciekawe jak trzeba mieć najebane we łbie żeby wyrosnąć na takie gówno mimo wychowania w tym kraju a nie w burgerlandzie.
>>51949604
po pierwsze obrazek
po drugie kurwa to anime to jednak chujowa animacja
>>51949530
oddali mi wszystko oprócz jednej prowincji
mój autyzm boli
>>51949654
najwidoczniej szczaw, mirabelki i ciepła woda w kranie wystarczy
wygląda, że dziś mamy cholernie dużo banteru i gryzienia
i bejtowania
i podawania się za innych
>>51949196
>>51949170
no, dobra. Co jeszcze? Postuję muzykę z Tomem anonem. Zacząłem także tutaj postować od obrazka Hoppers'a z muzyką Bohrena. Zrobiłem tu całkiem sporo rzeczy, które spotkały się z aprobatą.
A ty - ty gryziesz bez powodu.
Czemu?
>>51949668
Obrazek to ty masz tutaj, jak ci się nie podoba to wypierdalaj.
>>51949604
możesz się zameldować kiedy chcesz
ale nigdy nie możesz wyjść
>>51949668
>ta śmieszkowa grafika
14 boardów generujących 70% ruchu na stronie, kek
SPOKÓJ
KURWA
JUŻ
>>51949731
hahahhahahaha
spierdalaj łibie
jebane bezguście co się onanizuje do animacji, którą w większości nawet japończycy gardzą.
HAHAHAHAHAHAHAHAHHA
>>51949714
jakby co to mój post
>>51949587
Skąd masz moje zdjęcie hakerze jebany?
>>51949854
brał sterydy podczas lekcji informatyki
>>51949790
to tam wypierdalaj z podobnymi sobie
>>51949747
nawiązanie do eaglów
dobry temat
>>51949905
mam cośdla ciebie, właśnie ustawiam dump listę obrazków z dedykacją uuuu
>>51949933
dziękuję. ale chyba się jebnąłem - tam nei jest czasem "check OUT anytime you like"?
>>51949654
No jak się jest spierdoliną i się spędza tyle czasu na internetach to nic dziwnego, że wyrastają takie ziółka.
>fiku miku i po krzyku
>>51949668
>>51949790
Nie wspominając że nie jedna z tych rzekomo "non-weeaboo" desek w takiej samej części się zalicza do weeaboo jak i nie.
Widać że jakaś mocno zbóldupiona ciota to robiła.
masz anonku
>>51950019
>fiku miku i po krzyku
to dla ciebie
>>51949834
Nie zesraj się, szczylu.
>>51950090
>fiku miku i po krzyku
jesteś chujem
>>51950157
chyba ty
anime cyce
>>51949986
jest, ale zameldować się brzmiało lepiej w tej sytuacji
także ciekawsza wersja twojego gifa
>>51950010
I tak wina rodziców że dają dziecku czytać takie gówna i robić sobie z mózgu wodę.
>>51950224
Dobre cyce postujesz, anonie, propsuje
łap loli